Targowanie się w Tunezji. Jak się targować?
Targowanie się jest ważną częścią tunezyjskiej kultury, podobnie jak w Egipcie, Maroku czy Turcji. W wielu miejscach wręcz się tego oczekuje od kupujących, i zagraniczni turyści nie są tutaj wyjątkiem, co często jest problematyczne dla osób nieobeznanych z procesem targowania. Jak sobie z tym poradzić? Poniżej kilka praktycznych rad dla wszystkich planujących pobyt i zakupy w Tunezji.
Jak się targować w Tunezji?
1. Nie akceptuj pierwszej złożonej oferty. Ceny na bazarach z reguły nie są sztywno ustalone i nawet jeśli przy towarze jest podana jakaś wartość, to i tak sprzedawca będzie dążyć do negocjacji. Najlepiej zacząć targowanie od stawki kilkukrotnie niższej od tej zaproponowanej, co oczywiście praktycznie zawsze spotyka się z ostrym sprzeciwem kupca, w rzeczywistości jednak jest to dopiero pierwszym krokiem do dobicia targu. Przybysze z Zachodu muszą się liczyć z tym, że w ich przypadku ceny są najmocniej zawyżane, a tunezyjscy sprzedawcy doskonale wiedzą, że zachodni turyści nie mają doświadczenia w takich negocjacjach. Często też znają trochę słów z ojczystego języka kupującego i chętnie mówią komplementy, przez co turyście trudniej jest upierać się przy dużym zejściu z pierwotnej ceny.
2. Uważaj na mowę ciała. Targowanie się Tunezji to prawdziwy ceremoniał i wielkie znaczenie dla powodzenia transakcji ma zachowanie kupującego. Kiedy więc tunezyjski handlarz wyczuje wahanie oraz niepewność, będzie naciskał jeszcze intensywniej, dlatego podczas negocjacji należy być uprzejmym, ale i stanowczym. Jeśli stawka wydaje się zbyt wygórowana, wystarczy odejść do stoiska, a najpewniej sprzedawca będzie próbował dogonić kupującego i jeszcze raz przekonać go do swojej oferty. Tym razem dużo atrakcyjniejszej.
3. Idź na zakupy z lokalsem. Dla osób, które pierwszy raz są w Tunezji i kompletnie nie mają pojęcia jak się poruszać po targu, towarzystwo kogoś miejscowego okaże się bardzo pomocne. Robiąc zakupy w ten sposób można liczyć nie tylko na wsparcie podczas targowania, ale i dostęp do najciekawszych bazarów.
4. Miej plan zakupów. Przed wyjściem do souku warto mniej więcej określić co chce się kupić, dzięki czemu będzie łatwiej odmówić sprzedawcy z towarem, którego wcześniej nie brało się w ogóle pod uwagę. Minusem Tunezji jest to, że z perspektywy zachodniego turysty miejscowi handlarze wydają się często bardzo nachalni i nie wiadomo jak odmówić żeby nie urazić.
5. Sprawdź, co u konkurencji. Ceny na targach są mocno zróżnicowane, więc przed dokonaniem zakupu lepiej się upewnić, że na innych straganach biżuteria albo przyprawy nie są dużo tańsze. Wiedząc wcześniej co kupić w Tunezji można też sprawdzić orientacyjne ceny produktów, a to pomoże w negocjacjach.
6. Rób zakupy tam, gdzie miejscowi. Na bazarach nastawionych na cudzoziemców jest zdecydowanie najdrożej, poza tym o podróbki w Tunezji najłatwiej właśnie w miejscach tłumnie odwiedzanych przez turystów. Pamiątki takie jak miniaturki przedstawiające zabytki w Tunezji, tkaniny, dywany, rękodzieło kupić można również w małych miejscowościach. Alkohole w Tunezji są dostępne i w większych sklepach, i na targowiskach.
Czy wszędzie w Tunezji trzeba się targować?
Na szczęście nie. W supermarketach, galeriach handlowych czy eleganckich butikach ceny są stałe i można wybrany towar nabyć od razu, pomijając czasochłonne negocjacje. Do sklepów warto też zajrzeć przed wyjściem na bazar, ponieważ pozwoli to rozeznać się w lokalnych cenach i może się okazać, że to wcale nie targowisko oferuje najlepsze stawki.
Ceny w Tunezji są podawane w dinarach tunezyjskich. Dinar to jedyna oficjalna waluta Tunezji, niemniej na niektórych bazarach handlarze zaakceptują euro lub dolary, choć cena będzie wtedy wyraźnie wyższa niż cena w dinarach.
Czy warto negocjować ceny?
Zwykle tak, bo targowanie się jest mile widziane i daje spore szanse na znaczące zejście z ceny. Nie każdy to lubi, ale naprawdę da się w ten sposób dużo zaoszczędzić, nie mówiąc już po poznaniu miejscowej kultury. Nie trzeba się też obawiać emocjonalnych reakcji ze strony sprzedawców – nie są oni agresywni i nic złego z ich strony nie grozi, po prostu próbują oni wytargować od kupującego możliwie najwięcej pieniędzy.
Co zabrać do Tunezji żeby zakupy nie stały się nadmiernie męczące? Na pewno wygodne, przewiewne obuwie, lekkie ubranie oraz coś do ochrony głowy przed słońcem.